[joasiala]

Napisane przez nunny

O rany, znowu sie cos dzieje! Aleaa powodzenia

Migifigi ciekawe czy do konca tygodnia wytrzymasz

Lotso wspolczuje tych skurczy, pozostaje liczyc ze sie wszystko szybko obkurczy i przestanie bolec. A mala jest slodka!

Bylam wczoraj obejrzec moj awaryjny szpital, jest spoko, powiem wam ze zupelnie nie jak w szpitalu. Oprowadzili mnie, wytlumaczyli wszystko, jest tam taki spokoj i cisza. Sale super przestronne i wyposazone, wanna do rodzenia w wodzie, pokoje 1 i 2 osobowe. Panie polozne mile, usmiechniete, jest mozliwosc zzo. Jedyne co to jest to szpital tak jak wam pisalam niepubliczny i maja tam tylko ginekologie, poloznictwo i neonatologie. Troche sie obawiam co w razie jakichs komplikacji, ale skoro wszystko dobrze sie zapowiada to moze nie ma co sie martwic tym...

Starszą córkę rodziłam w prywatnym szpitalu i warunki były super. Też się martwilam, że w razie komplikacji przeworza dziecko do innego szpitala. Ale jak ciąża jest bezproblemowa to taki szpital to fajna alternatywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:19 ----------

Dzisiaj chyba sporo z nas ma wizyty kontrolne, więc trzymam kciuki. Ja na 11 wybieram się na ktg 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz