|
Praca: lepszy wróbel w garści?
Znalazłam nową pracę i mój obecny pracodawca naciska, żebym została w obecnej wspominając nawet o możliwym natychmiastowym awansie i przeniesieniu do innego działu (co próbowałam osiągnąć od roku i było "niemożliwe", ale ok...).
Prosi, żebym dała jak najszybciej znać, do którego działu chciałabym się ewentualnie przenieść.
I teraz tak: jeśli odpowiem dział x to pewnie mnie przeniesie bez problemu. Są na to bardzo duże szanse, bo dział jest spokrewniony z moim obecnym. Dział x jest jednak dla mnie mniej interesujący niż dział y i z. Inna sprawa, że jeśli faktycznie przejdę do nowej firmy to będę się zajmowała właśnie x.
Zakresem działania działu y dużo się do tej pory zajmowałam, znacznie więcej niż x. I jest dla mnie bardzo ciekawy. Działem "z" jeszcze się nie zajmowałam, ale jest super interesujący i pisałam magisterkę na temat bezpośrednio z nim związany. W obu działach, y i z, nie miałabym nic wspólnego z obecnym szefem, więc sądzę, że prawdopodobieństwo, że rzuci się, żeby mnie przenieść jest znacznie mniejsze niż w przypadku x.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Dodam, że decyzję muszę podjąć "na już".
Edytowane przez 476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31
Czas edycji: 2017-09-26 o 20:10
|