Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Facet chce, żebym nosiła tylko jeansy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-10-04, 11:33   #4
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 088
Dot.: Facet chce, żebym nosiła tylko jeansy

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Jesteśmy razem od pół roku. Jednak wczoraj mój facet wyskoczył do mnie z dziwnym tekstem. Normalnie noszę tylko sukienki i spódnice - krótkie, przed kolano. To są ubrania dostosowane do mojej sylwetki, świetnie się w nich czuję i odpowiadają mojej osobowości. Wczoraj przyjechał po mnie do pracy i pyta: "czy szef każe ci nosić spódniczki i sukienki". Mówię mu, że nie, noszę, bo lubię. On na to: "a co zawsze je ubierasz, nawet poza pracą i jak się nie widzimy". Ja na to, że tak, bo lubię. On na to, że spódniczki są paskudne - nie, że moje, ale ogólnie wszystkie. Że nie lubi ich tak samo jak legginsów. Sukienki okej, ale powinnam nosić jeansy, bo on tak lubi. On najbardziej lubi spodnie eksponujące zgrabne pośladki i w ogóle jeansy są najseksowniejsze. Mówię mu, że spoko, on może uważać spodnie za najseksowniejsze, ale ja wolę sukienki i krótkie spódnice, nie będę nosiła spodni.

Poczułam się dziwnie - po pierwsze, zawsze uważałam spódnice za fajne i kobiece, a nie coś paskudnego. Po drugie, poczułam się tym dotknięta - skoro noszę spódnice, to co wyglądam paskudnie? Po trzecie, dlaczego chce wpływać na mój ubiór. Po czwarte, obudził mój największy kompleks. Lubię swoje piersi, nogi, brzuch, talię, usta, dłonie, ale nienawidzę swojego tyłka. Mam figurę drobnej klepsydry - mocne wcięcie w talii, dość szerokie biodra i nie najgorszy biust, ale też mały tyłek. W każdych spodniach wyglądam gorzej od facetów, bo bezlitośnie eksponują mój płaski tyłek, a na dodatek jeszcze go spłaszczają. Wygląda to ohydnie - nawet przyjaciółki tak uważają. Nie jest to jakieś moje widzimisię. Widziały gały, co brały, więc dziwię się, że po pół roku mówienia mi, że jestem piękną kobietą i bycia razem, on nagle wyskakuje mi z tekstem, że mam nosić jeansy, bo on lubię zgrabne tyłki. Chyba wie, że ja takowego nie mam i taką gadką robi mi przykrość.

W rezultacie nie chce mi się z nim widywać. Powinnam cieszyć się, że bierze urlop, żebyśmy razem obejrzeli mecz, na którym mi zależy. Ale mam ochotę pójść na ten mecz z kolegami, którzy są dla mnie mili. Na pewno nie pozwolę sobie wejść na głowę.
Facet Twój tyłek może uważać za zgrabny, serio ;-) mimo że Ty tak nie uważasz.

Co innego że jego uwielbienie do spodni i nienawiść do spódnic jest najmniej istotne. Noś co lubisz. Proste.
A jeśli uważa że powinnaś nosić spodnie bo on tak chce... To cóż, bye bye.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując