[EmilkaZ]

Napisane przez 1141655

Dasz rade, 3 dni ja sobie zawsze tłumaczyłam, że to prawie tydzien :P
zleci zleci teraz cieplo wiec wiecej mozliwosci przyspieszania sobie czasu, rolki, ksiazka na kocu na sloneczku, drinki z kolezanka ah ah

jednak lato to fajna sprawa
a my wyruszamy jutro o 8smej
ciekawa jestem co mam ubrac, skoro wszystko sie pierze fuck

tiaa mam nadzieje, dzien to nie problem, gorzej jest z nocami
Jedz nago? kiepski zart:P

Napisane przez gasta18

Jak jak pomyślę, że mojego nie ma 2, 5 miecha to mnie ciarki przechodzą a im bliżej do wylotu tym bardziej mi się dłuży...

wiesz jak jabym chciala sie spotkac z R za 11 dni, chcoiaz wiem wiem, 11 dni..to bardzo duzo godzin minut...i w ogole...