Odpadłam!

Słuchaj, może ona za bardzo pachniała jajeczkowaniem?
Mogła też kręcić jednym biodrem bardziej
Co do policji - bardzo rzadko zaniemawiam. Kilka dni potem poszłam do komendanta i ustnie poprosiłam ,że jeżeli jego podwładna uważa siebie za tak dowcipną, niech zapisze się policyjnego kabaretu , a nie będzie niszczyć ludzi.
Ta policjantka potem nie siedziała w dyżurce.
Taa, my się tu śmiejemy , a kobieta potem oberwie od kochanego za to, że nie posłuchała "sugestii" partnera względem niewlaściwego wdzianka.
Bo szminkę miała za czerwoną.
Bo policjantka na interwencji była psychopatką i wzięła stronę psychopaty.
Bo jakże bardzo po polsku trzeba przytopić tego, kto stara się mieć głowę nad powierzchnią wody.