Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szkoda gadać
Wątek: Szkoda gadać
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-10-05, 19:30   #5
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Szkoda gadać

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
Piszę, bo jest mi źle. Chce się wygadać, poczytać ludzi, którzy nie wyślą mnie do psychiatry. Potrzebuję kogoś, kto po prostu da jakieś wsparcie, bo w świecie realnym nie mam tego wsparcia.

Tułałam się po kraju. Od ponad roku „uciekam” z domu, bo nie mogę znieść atmosfery. Pracowałam tu i tam, zarobiłam trochę i wróciłam do znienawidzonego domu, bo boję się zatrzymać gdzieś na stałe. Wiem, że jestem uzależniona emocjonalnie od patologii, w której się wychowywałam (serio, było hardkorowo, z nadużyciami seksualnymi włącznie). Jestem zrozpaczona. Nie umiem znaleźć pracy blisko miejsca zamieszkania. W sumie nie chcę nawet. Mam oszczędności, więc nie jestem uzależniona finansowo od ojca (matka zmarła niedawno), ale kiedy zaczynam rozglądać się za pokojem do wynajęcia, ogarnia mnie lęk przed nieznanym. Myślę o tym, że ojciec niedługo umrze, nie wyobrażam sobie tego. Z jednej strony go nienawidzę i brzydzę się nim, z drugiej wizja jego śmierci napawa mnie ogromnym przerażeniem. Nigdy tak naprawdę nie miałam prawdziwego taty, a śmierć mojego oprawcy zabolałaby mnie. Po***ane.



Nie czuję się na siłach zaczynać od nowa życia, pracy, związku, przyjaźni. Mam dość. Jestem zmęczona i obolała. Traumy z dzieciństwa czasem wracają i puszczają napięcia w ciele. To mnie uzdrawia, ale cały proces jest zbyt płytki. Wiadomo – nie jestem terapeutą.

Odcięłam się od ludzi z miasta mojego pochodzenia. Nie ufam nikomu z tej dziury zabitej dechami. Ufam tylko sobie, a i z tym miewam problemy. Potrzebuję jakiejś pomocy, nakierowania na miejsca, w których poradzę sobie jakoś z dzieciństwem spędzonym z alkoholikiem-zboczeńcem i narcystyczną matką (podobno o zmarłych źle się nie mówi, ale mam to teraz głęboko w poważaniu).
Poszukaj terapetuty, może grupy DDD/DDA w okolicy.
Współczuję Ci tego co przeszłaś. Uwolnienie od tego też będzie ciężkie, ale ważne, że widzisz że potrzebujesz pomocy.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora