2017-10-06, 10:56
|
#51
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Czy czterdziestolatka ma szansę na znalezienie faceta i założenie rodziny/dziec
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7774617 1]Owszem, odrzuca mnie mentalność, że dziecko się należy i już, więc trzeba je sobie zrobić za wszelką cenę. Dziecko to człowiek, który potrzebuje pełnej rodziny i ojca w życiu. Ja wiem, że to jest tutaj bardzo popularne podejście, nie jedną taką dyskusję tutaj czytałam. Kiedyś jedna z pań powiedziała nawet, że jej facet do niczego nie był potrzebny w wychowywaniu dzieci (ciekawe jak by się poczuł gdyby to przeczytał ).Takie podejście jak Twojej znajomej jest dla mnie odrzucające. I tyle w tym temacie.[/QUOTE]
Jeżeli na jakiś temat się tak jednoznacznie wypowiadasz, to warto by jednak było coś w tej materii wiedzieć więcej. A tu tego nie widzę. Nie, dziecko nie potrzebuje stricte ojca, za to jest jak najbardziej wskazane, aby w toku jego rozwoju pojawił się w jego życiu pozytywny męski wzorzec. Jeżeli potrzebowało by do życia i prawidłowego funkcjonowania ojca, to wszystkie samotne matki (np. wcześnie owdowiałe kobiety), czy babcie wychowujące wnuki (przecież bywa i tak), wychowywałyby ludzi niezdolnych do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, a przecież tak nie jest. Męski wzorzec może dziecku zapewnić wujek, przyjaciel rodziny itd. Tych męskich, pozytywnych wzorców może mieć kilka. W wielu krajach pary jednopłciowe od lat wychowują dzieci. Wiele z tych dzieci jest dorosłych. BADANIA (nie moje widzi-mi-się) wykazały, że te dzieci nie mają żadnych deficytów emocjonalnych, pomimo tego, że w ich życiu "zabrakło" matki lub ojca.
|
|
|