2017-10-07, 13:32
|
#1237
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 788
|
Dot.: Październikowe mamy 2017 - porodówka ❤ - cz. 5
Cytat:
Napisane przez Maartikrk
Mam pytanie do Dziewczyn, które już urodziły i mają doświadczenie w tej kwestii. Jak położne reagują na problemu z kp? Od razu proponują mm czy starają się pomóc? Wiem, że co szpital to inaczej ale jestem ciekawa jakie macie doświadczenia. Mam w środowisku znajomą, której bardzo zależało na kp i była bardzo zdeterminowana. Później okazywało się, że bez jej wiedzy położne dokarmiały małą mm jak zabierały ją od mamy (już nie pamiętam z jakiego powodu ale zdarzyło się że nie spały razem).
|
U mnie karmiły mm. Jak leżałam po CC bez ruchu. A później też dawali jak widzieli,że dziecko płacze a mama sobie nie radzi. Mnie pytali czy jak coś będę chciała dokarmić, a ja,że jak trzeba będzie, to tak. Ale w szpitalu Michał się najadał, chwycił cyca i widziały,że sobie radzę i mówiły,że super,że tylko piersią karmie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|