Dot.: Zmarzluchy łączmy sie :)
Ja też zgłaszam się do klubu! Jestem jedyną osobąw rodzince, której Babunia nie sprawdza przed wyjściem z domu - zawsze jestem ciepło ubrana. Pracuję w jednym pokoju z czterema dziewczynami i prowadzimy wieczną wojnę o temperaturę pomieszczenia - ja chciałabym siedzieć w saunie. Mam sprawdzony patent na zimno w pokoju : zagotować wodę w czajniku bezprzewodowym (do pełna), i przytulać sie do woli!! Koleżanki czasem muszą poczekać na herbatkę hi hi hi!
Fajnie by było, gdyby istniał prawdziwy klub zmarzluszków, organizowaliby konkursy, a nagrody to wycieczki do ciepłych krajów albo futra...(sztuczne)...
__________________
Z fija
|