|
Religia a masturbacja.
Jestem osobą wierzącą i wolną, zdarzało mi się uprawiać masturbację, ale nie spowiadałam się bo nie sądziłam że to grzech-chłopaka nie mam, z nikim nie sypiam więc sądziłam że sprawy nie ma, ale przeczytałam gdzieś że z tego też trzeba się spowiadać, więc się wyspowiadałam, ksiądz starszej daty, prawie nakrzyczał na mnie, że robię obrzydliwą czynność, coś egoistycznego, i powiedział, że mam przestać to robić, i obiecać że więcej tego nie zrobię bo następnym razem nie otrzymam rozgrzeszenia. Obiecałam! I teraz mija już prawie 3 tygodnie i jest .....ciężko. Tak szczerze do osób religijnych, czy mogę czasami.....czy serio musze się męczyć? I co jeśli "upadnę" mogę iśc do spowiedzi i komunii?
|