|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
ja tam lubię popląsać do ona tańczy dla mnie czy do zenka martyniuka... nie wyobrażam sobie wesela bez tego typu muzyki.
za to średnio lubię piosenki biesiadne typu 'czerwone i bure' czy inne takie "smaczne" kawałki :P albo "szła dzieweczka do laseczka" to nie dla mnie
Jakbym trafiła na wesele gdzie tylko do zespołów pokroju happysadu miałabym tańczyć to uważałabym to za najgorsze wesele na jakim byłam :P przy czym lubię ich kawałki ale uważam, że nie są taneczne
no i samo discopolo na weselu też jest męczące także po prostu trzeba złoty środek znaleźć
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
|