Napisane przez ratunku261
Zastanawiam się dlaczego w kraju cywilizowanym, w którym jest równouprawnienie nadal jest masę kobiet bitych, upokarzanych i takich, wobec których jest stosowana przemoc fizyczna/psychiczna/ekonomiczna.
Takie kobiety często kurczowo trzymają się prostaka, bo dzieci, bo nie mam pracy, bo kredyt, bo tak maja.A czasem są to babki postawione spolecznie , zaradne i tak się zachowują.Czy jest to wynik wychowywania na grzeczne i miłe dziewczynki???Czy wynik założen "jedna milosc na cale zycie" , "cierpienie uszlachetnia','slub kosielny jest swiety".??Nie bardzo to rozumiem, znam taką jedną co jest traktowana przez męża okropnie 20 lat, robił jej 3 dzieci, wychowala mu 2 jego z 1 zona ,ktora umarła?uzależnil finansowo i zrobil z niej sluzaca i gosposie.Dzieci urosły, dostała na najmlodsze 500plus.,a ona tylko straszy rozwodem a nic nie robi z tym. Nie zdziwiłabym się jakby ją bił i gwałcił. Jego poprzednia kobieta, uciekla bo ją uderzył. A ta ...czasem na miesiąc uciekła do matki,a zawsze wracala. Ma gdzie uciec, ma 500 plus, moze pojsc do pracy a tego nie robi, tylko daje sie tak traktować..
|