|
Dot.: Zdziwko polityczne
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7787909 6]Znam całkiem sporo katolików, którzy wcale nie chcą krzyży w urzędach i religii w szkołach. Mierzi ich to, jak instrumentalnie wykorzystuje się ich wiarę. u mnie to był babsztyl od geografii.[/QUOTE]
Czy to twoje"całkiem sporo" to większość katolików w Polsce? Bo wiesz, ja też mogę napisać, że znam całkiem sporo ateistów, którym krzyże nie przeszkadzają i co wtedy?
Co do nauczycieli gadających o Bogu i kościele na lekcjach innych niż religia, to oczywiście nie powinno to mieć miejsca, aczkolwiek nie róbmy z tego jakiegoś nie wiadomo jakiego problemu, bo szczerze mówiąc, to ja nie przypominam sobie ani jednej takiej sytuacji przez całą swoją edukację. Nie kojarzę też, żeby ktokolwiek z rodziny czy znajomych też taką miał.
|