[_Bumblebee_]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7788050 6]Argument że hej, no naprawdę.[/QUOTE]

Przecież napisałem dokładnie to samo co ty, tylko zamiast katolików, użyłem ateistów.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7788050 6]No przecież - skoro Ty ani nikt z Twojego otoczenia się z czymś nie zetknął, więc problemu na pewno nie ma.[/QUOTE]

Napisałem, że problemu nie ma, czy żeby go nie wyolbrzymiać? Rozróżniasz te 2 rzeczy?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7788052 1]Hahah. To ty zaprzeczasz problemowi, a skoro watpil on u mnie i Noire to znaczy, ze on jednak istnieje wbrew twojemu przekonaniu[/QUOTE]

J.w.

Napisane przez MuchaLibre

Tak samo dekonstrukcyjny wpływ katolicyzmu to o wiele szerszy problem niż "PIS rzondzi". Swój początek miał w XVII w. kiedy wpuszczono do naszego kraju Jezuitów, którzy przejęli całą edukację, a w dodatku totalnie sprali mózgi polskiej szlachcie. W efekcie mieliśmy III rozbiory, nie było nas 123 lata na mapie, a później nastały rządy II RP, czyli łełopów machających szabelką, którzy na salonach opowiadali o marszu na Berlin i jakim to byłby nieszczęściem gdyby Hitler spękał i odstąpił od planów wojennych. We wrześniu 1939 r. niemiecki okupant błyskawicznie "zweryfikował" ich bajania. To autentycznie jest jakiś cud, że Polska jeszcze w ogóle istnieje.

Trochę upraszczasz. Przecież w czasie Potopu to głównie protestancka szlachta stanęła ze Szwedami, czy wręcz zachęcała ich do najazdu na Polskę. Co do reszty zgoda. II RP to był burdel na kółkach, chociaż szło ku lepszemu (Gdynia, COP).

Napisane przez MuchaLibre

No ale spojrzymy na priorytety, wpierw trzeba dobić czerwonych spod znaku Michnika i Sorosa, a następnie odsunąć od wpływów czarnych i PIS-iorów. Taką widzę strategię dla narodu

Przede wszystkim znieść celibat i opodatkować.