Dot.: Che Italia?
Heh, czytam i czytam i nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze... Jestem zakochana w tym kraju, ludziach, uwielbiam tę ich bezpośredniość. Byłam tam tylko 2 razy, ale postanowiłam jeździć kiedy tylko będę mogła. Uczę się włoskiego i idzie mi 10 razy lepiej niz angielski, a z anglika to też jestem dobra, ale włoski jest moją pasją. Wszystko pasuje mi w tym kraju od klimatu po kuchnię. Dla mnie temperatura 35 stopni jest w sam raz, taka jestem ciepłolubna. Bez problemu zwiedzałam Rzym w lipcu, jak było ze 40. Kocham te widoki, zabytki. Jak można stanąć przy Koloseum i nie rozpłakać się... wyobraźnia działa. I jeszcze te widoki... Ostatnio jak byłam 2 tygodnie temu i mieszkałam w Rimini to miałam z balkonu widok jednocześnie na Apeniny z oświetlonym San Marino i na morze. Na ulicy przejść się nie da, szczególnie wieczorem, ech.. można się dowartościować jak któraś ładnie powiedziała. Nie wiem jak to w przyszłości pogodze z moją 2 pasją, czyli teatrem, ale miło byłoby tam zamieszkać.
|