2017-10-11, 18:46
|
#1010
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 206
|
Dot.: Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77877081]Ja lubie Rimmel, Stay Matte, odcien 001 - to jest ładny, jasny żółtek. Niedawno tez kupilam Urban Decay, ten ryżowy. Wydalam cos lekko ponad 130zl, a efekt identyczyny jak Stay Mate. Nie bede juz przeplacac, tylko zostaje przy Rimmelu na jakis czas, dopóki nie trafi sie cos jeszcze lepszego.
A kolor błyszczyka ładny To są błyszczyki czy tzw. pomadki w płynie? Ta seria to chyba matowa, tak?
Nie wiem czy jeszcze dzisiaj te promocje będą. Ja wczoraj przezylam zaskoczenie przy kasie, bo zamiast 60zl, zaplacilam 30zl.
Ty chyba pracujesz w biurze, o ile dobrze pamiętam? Rozumiem Cię! Tez pracowalam w ten sposob przez kupe lat i pamiętam uczucie totalnego wypompowania po powrocie do domu - nic sie nie chcialo. Ale trzeba wbic sie w rytm. Pamietam, ze wtedy postanowilam cwiczyc co 2 dzien... W jeden nie robilam nic, a w drugi cwiczylam i efekty mialam naprawde fajne Nie ma co sie katować!
Plany na dzisiaj? Jedziemy do moich rodziców na Podkarpacie, po drodze zahaczamy o Kraków na lunch i dobrą kawę. Pogoda, krótko mówiąc, do d. A wy?!
W ogole waga dzisiaj u mnie pokazala 53,5 - nie mam pojecia czy to chwilowy spadek, czy kolejne 0.5kg polecialo!
---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------
Hehe, niezle Co kupilas?! [/QUOTE]
Też mam pracę biurową i jak wracam do domu to zero życia we mnie. Ale muszę się zmusić do ćwiczeń co drugi dzień jak piszesz..
53,5 gratuluję 
Cytat:
Napisane przez MrsSeductive
Od razu mówię to nie tak, że jestem jakaś nienormalna. Wszytko mi było potrzebne bo zrobiłam remament w kosmetykach
Kupiłam: 2 tusze (jeden sprawdzony, drugi na wypróbowanie), podkład, bronzer, puder matujący, 2 szminki i to tyle
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
To się obkupiłaś, ja za moje 120 zł, tusze do rzęs w super cenie ) Starczą mi chyba na jakieś pół roku, o ile nie dłużej
Ja dzisiaj dietowo średnio. TŻ na obiad zrobił kotlet z frytkami no masakra. Jak tu wytrzymać z nim na tej diecie:/. Najgorsze jest to, że on chce przytyć i wpieprza ciągle przy mnie, a mi tylko ślinka cieknie jak to widzę I mówi mi, że dla niego to też katorga grr..
|
|
|