[awgusta]

Napisane przez docik10

Możesz podać przykład prezentu? Ja na pierwsze święta kiedy byliśmy jeszcze parą kupiłam przyszłym teściom serwetkę na ławę i pasek dla teścia.
Nie powiem chciałabym bez problemu i buntowania się kupić wszystkim prezenty ale też czy ja dostawałam prezenty od ciotek i wujków jak byłam mała? Tylko na urodziny jak do mnie przyszli, na pozostałe okazje tylko od rodziców. A u nas w rodzinie zrobił się dziwny zwyczaj, że kupujesz na zajączka, na dzień dziecka, na mikołaja, na święta i urodziny. Tak jakbym miała 8 dzieci (bo tyle teraz jest) a 500+ nikt mi nie daje

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------



300zł liczyłam już jakby dla dziecka dali 100zł + dwie osoby z losowania Bo wtedy miało być losowanie a ja zdecydowałam, ze my nie bierzemy udziału i tym samym szwagierka stwierdziła, że nie będzie w ogóle losowania i wtedy marudziła, że nie dostanie prezentu.

Rozumiem
Na dzien dziecka rodzice powinny kupowac prezenty,nawet dziadki nasze tak uwazaja,a skapi nie sa. Ewentualnie jakąś czekoladę jak sie juz przyszlo do dziecka
Na zajaczka dajemy slodycze. Na urodziny prezenty. Na mikolaja sie nie widzimy,więc sila rzeczy nic.Jak juz to czekolodowego mikolaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz