2017-10-12, 15:07
|
#7
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 67
|
Dot.: Sposób na teściową?...
[QUOTE=_Bumblebee_;7791991 6]Dlaczego? Kredyt to dzisiaj normalna rzecz. Jak wasza sytuacja finansowa i zawodowa? Ty pracujesz?
Ciężko nam było uzyskać 30 tys na remont, taka jest nasza sytuacja mąż zarabia nieco więcej, ja obecnie jestem na macierzyńskim.
Co to znaczy "mamy"? Teściowe wam oficjalnie, jasno i wyraźnie powiedzieli, że DAJĄ wam to piętro i jest WASZE, czy tak naprawdę nie odbyliście z nimi żadnej poważnej rozmowy na ten temat PRZED wprowadzeniem się?
Teściowie powiedzieli mojemu mężowi, że dom zostanie przepisany na nas, siostra zostanie spłacona, a piętro na którym mieszkamy jest nasze. Po remoncie wyszły kwiatki, że jednak całe piętro do naszej dyspozycji nie jest. Jeszcze przed naszym wprowadzeniem się, kiedy mieszkaliśmy sami w wynajmowanym mieszkaniu, płakali że jeśli nie zamieszkamy na górze, to będą musieli ją zburzyć, albo wyprowadzić się na coś mniejszego. Więc nie jest do końca tak, że nie jestem u siebie. Wciąż było powtarzane że to będzie moje i męża.
A nie można zapytać teściów?
W przypadku mojej teściowej i tego co mówi, to mój syn mógłby spać gdzieś u niej na dole w salonie, byle córka zachowała tam pokój. Szkoda że nie było o tym mowy wcześniej.
"A o co się kłócili? I jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nagle z samodzielnego dorosłego faceta zrobił się maminsynek pytający o wszystko rodziców. Musiały być wcześniej jakieś sygnały, tylko albo ich nie umiałaś dostrzec, albo je ignorowałaś."
O pierdoły. O siostrę właśnie. O to, że czasem matka się w coś wtrącała. Fakt, może pominęłam jakieś sygnały.
"Granice możesz wytyczać w swoim domu, a nie w czyimś."
W momencie kiedy mam tam mieszkać i zostało mi to dane, jak widać tylko w teorii, to chyba mogę...
|
|
|