Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) cz.XIX
Wydaje mi sie, ze jak ktos ma naprawde dobre B2 to jak najbardziej, bo to juz jest poziom w ktorym człowiek nie ma problemów z komunikacja, mówi płynnie. Generalnie czesto ciezko jest stwierdzic czy ktos ma B2 czy C1, jak na rozmowie nie ma problemow z angielskim, to wtedy na pewno jest brany pod uwage.
|