Tycie na diecie wege?
Witajcie,
od 2 lat, jestem wegetarianką, w tym roku schudłam 8 kg - 56 kg, 168 cm wzrostu. Zniknął mi okres, jednak wrócił po 4 miesiącach. Dziwnym trafem wrócił, miesiąc po tym, gdy przeszłam na weganizm. Staram się odżywiać zdrowo (30% kalorii to tłuszcze, ze względu na ten okres), nie jem słodyczy, nie piję alko, jem głównie kaszę, chleb żytni, warzywa, owoce strączki.
Ćwiczę umiarkowanie - ok 4 h w tygodniu, sport walki, który bardzo lubię. Wcześniej, byłam bardziej aktywna (Chodakowska), ale zrezygnowałam ze względu na brak okresu (żeby się nie przemęczać).
Dziś weszłam na wagę pierwszy raz od miesiąca - i okazało się, że ważę 58 kg. Po ciuchach tego specjalnie nie czuję, boję się jednak powrotu do dawnej wagi. Poza tym weganizm mi dość dobrze służy - śpię jak dziecko, okres wrócił, cera się poprawiła. Lubię ten styl życia i nie chcę z niego rezygnować.
Co robię nie tak, że na nim tyję? Staram się jeść 1800 - 2000 kcal dziennie, nie jem za dużo owoców (200 - 500 gr), dbam o zdrowe tłuszcze. Czemu więc waga rośnie?
Edytowane przez DawnSeeker
Czas edycji: 2017-10-17 o 10:03
|