[imagine22]

witam,

jestem nowym uzytkownikiem na tym gronie, licze na porade w zw. z moim zapytaniem....

Otoz cierpie na tradzik od kilku lat, etap wyleczenia mialam juz za soba-jednakze po odstawieniu leku problem powrocil. Z uwagi na to,ze nie zamierzam brac do konca zycia tych lekow(ktore na marginesie nie sa takie swietne dla mojej skory-b.wysuszaja,podrazniaja- pewnie tradzikowcy doskonale wiedza w czym rzecz) rozpoczelam szukanie nowych sciezek pomocy-->Do rzeczy.. Ostatnio poradzono mi przeprowadzenia peelingow zluszczajacych "kwasem trojchlorooctowym"(6serii w odstepach 3tygodniowych) Przed zabiegiem nalezaloby nawilzac skore (tydzien,dwa)jakims kremem/zelem z wit. a (dostepnym w tym gabinecie kosmetycznym). Pani kosmetyczka tw.,ze grudki zostana zlikwidowane i moj problem sie skonczy== obiecujaco, ale czy jej wierzyc??

Czy ktos z Was mial moze kontakt z takim zabiegiem? Czy efekty sa pozytywne? Prosze Pania Beate o wypowiedz.

dziekuje,
pozdrawiam,
lena.