2005-10-03, 13:38
|
#85
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 997
|
Dot.: Pierwszy raz samolotem
mozna wozic perfumy- ja nigdzie nie ruszam sie bez minimum jednej chociaz 30ml buteleczki.
mialam smieszna sytuacje- i to na naszym okeciu- mialam w torebce miniaturke J'adore i Wish Choparda. Przy przeswietlaniu bagazu- padlo pytanie- a co to jest to okragle ? wiec jak odpowiadam , ze nic. bo niczego okraglego nie ma.na to celnik:jak nie jak widze- prosze otworzyc torebke.
wiec otworzylam i wyciagam wszystko po kolei( a zazwyczaj woze pojemne torebki) - wreszcie wyciagnelam ta nieszczesna miniature J'adore- celnik pyta sie- co to jest? ja mu odp- ze perfumy.On mi odp - ze nie widzial takich perfum- a ja m na to , ze chyba malo widzial(niestety moja pyskata natura sie odezwala ) dalam mu powachac to sie uspokoil.A Wishem sie nie zainteresowal- mimo, ze teoretycznie ma jedna ostra krawedz
|
|
|