[fristi]

Napisane przez nikolite

Witajcie,



Jestem w związku od około 3 lat.

Ogólnie jesteśmy dosyć zgodni, oboje mamy dosyć ciężkie charaktery i sporo czasu zajęło nam dotarcie się. TZ jest 10 lat starszy (ma 38 lat) i mniejsze libido niż ja. Od jakiegoś czasu seks jest raz w tygodniu, w ten sam określony dzień, o podobnej godzinie etc. Powiem szczerze ze ja chciałabym jakiegoś urozmaicenia bo zawsze jest tak samo - rozmawiałam z nim o tym ale bez zmian.

Teraz przejdę do sedna problemu - ostatnio miałam jakieś przeczucie i przejrzałam jego historie w telefonie. Znalazłam filmiki „twerking” gdzie dziewczyny wymachują tyłkami Które oglądał w ubiegła środę. Ogólnie nie robiłabym problemu ze oglądał bo może był ciekawy etc

Ale problemem jest to ze oglądał je w środę i w środę kochaliśmy się...

nie wiem jaka byłaby Wasza reakcja ale ja się poczułam strasznie - bo wyglada na to ze facet przed seksem ze mną ogląda filmiki aby się podniecić. Moja samoocena poleciała w dół.

Zapytałam go o to i dostałam odpowiedz iż linki zostały wysłane na grupowym chacie i dzień to akurat zbieg okoliczności.

Wiem ze jego koledzy wysyłają śmieszne linki ale w tym filmiku nic śmiesznego nie było.

Zapytałam czy moZe pokazać link na tym grupowym chacie to okazało się ze może tylko przewinąć historie do czwartku ubiegłego.

Zapytał kolegi czy ma może historie z środy ale nadal ten kolega nie odpisał.

Dziewczyny wiem ze to jest żałosne - ale co zrobilibyście na moim miejscu ?

Nie wiem czy potrafię przejść z tym na porządek dzienny.

Dobrze, że zdajesz sobie sprawę z tego, że to jest żałosne.

Słuchaj, nie powinnaś się pytać ludzi w internecie czy masz zakończyć swój trzyletni związek. To TY musisz WIEDZIEĆ czy chcesz być z tym człowiekiem dalej. Jeśli nie chcesz -> zerwij. Jeśli chcesz -> przestań dręczyć faceta za to, że sobie jakiś twerking obejrzał gdzieś tam. Bardziej bym się na Twoim miejscu martwiła raczej tym, że uprawiacie seks raz w tygodniu. Jeśli Tobie to pasuje to spoko, ale z tego co rozumiem to chyba nie. Więc pogadaj z Nim tak szczerze, na spokojnie, powiedz mu co czujesz, spytaj się go co on czuje. Może nie wiem jak to jest mieć 38 lat, każdy jest inny, ale pogadaj z nim o Waszym związku bo coś jest ewidentnie nie tak. A nie chodzi o to, żeby być nieszczęśliwym w związku, tylko żeby dawać sobie miłość i dbać o poczucie bliskości.

Czemu ludzie w związkach nie rozmawiają ze sobą?