Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy on ma depresję - poradźcie...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-10-29, 19:34   #1
Emotkak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 9

Czy on ma depresję - poradźcie...


Czesc dziewczyny troche sie ostatnio pogubilam i potrzebuje opini kogos z boku, kto ni epodchodzi tak emocjonlnie. Opisze Wam swoja historie. Pozanlismy sie jakis czas temu wpolni znajomi, pozniej zaczleismy gadac na necie, nikt nic nie planowal ale jakos zaczelsismy sie zblizac do siebie. Oboje po przejsciach, oboje mamy dzieci. On yl wesolym pewym siebie cholpakiem, ale ostatnio mial trche przejsc, ktore podlamaly jego wiare w siebie. I emieszka w Polsce ale zdecydowal sie wrocic do kraju, niestety jego dziecko zostalo, co tez jest dla niego ogronie ciezkie. Ni eplanowal zwiazku chcial sobie wszytko ulozyc, w ogoe na poczatku bylismy bardziej przyjaciolmi alezblizylismy sie mocno do siebie.On mocno sie zaangazowal, zaczal planowac nawet przyszloscm jak to bedzie, mieszkamy od siebie jakies 250km wiec widzieslismy sie narazie 2 razy (nasz ontakt intensywny trwa ok 3 m-cy)wiec on nawet myslla ze musimy cos zrobic z ta odlegloscia. Ja mowilam powoli spokojnie wszystko ulozymy. Dodam, ze jest miedzy ami spora roznica wieku! On ma 24 a ja 34 lata. Rozmawialismy codziennie od rana do nocy, nawet jak sie widzial ze znajomymi to pisal badz dzownil.Wyznal milosc powiedzial ze wie ze to duze slowa ale on tka czuje. Romawial z rodizcami o mnie. Bylo cudwnie, iesmaowite porozuienie, ale blyo tez cos co mnie martwilo.Ten brak wiary w sibie, bal sie ze ja mu powiem , ze jest gowniarz i go zostawie, probowla na now ulzyc zycie w Pl narazie zamieszkal z rodzicami, teskil za synem myslal jak to rozwiazac, nie wirzyl w siebie, mial czasem taie odciecia, ze odcinal sie od wszystkich, pol dnia spal, owil, zenic mu sie nie chce, ze co chwila zmienie zdanie jak nie on,ze jakby sie ludzi bal, ze czuje sie pusty, ze nie codzi o mnie, ze ma jakas blokade i zlosc, ze musi sobie w glowei ulozyc,jak udalo mi sie dotrzec to mowil ze jak z emna chwile pogada to cuzje sie lepiej. Tez mowil ze si eboi bo zawsze byl wyluzowany ale na mni emu zalezy i sie stresuje jak sie widzimy i sie wstydzi nawet.dodam ze nie przepsalismy sie ze soba, Ostatni raz jak sie widizelismy bylo super i zaplanowlaismy wyjazd na dluzej zeby spedzic troche wiecje czasu odciac sie.Ciesyzl sie srasznie panowal szczegoly!Wszystko bylo ok, pislaismy cuzle, czekalismy, on mowil ze nie moze sie doczkeac a tu dzien przed wyjazdem cisza!Zaczelam sie martiwc ze moze znow dol, zaczelam psac dzownic nic. W koncu wiaodmosc ze przeprasza, ale ze to sie za dlaeko wszystko posunelo, a i tak zle sie skonczy wiec odcina sie na stale, lepiej teraz bo pozniej bedzie gorzej. I ze sie mnie boi.Ja w sozu , zaczlema pisac jak nie ja! Zobaczylam jak i zalezy!Napisla z ema sowje problmey ze przyjdzie czas na rozmowe, zebym nie pisala, ja zlauje ale pislama dalej, Napisal ze zachowuje si ejak sychiczna i ze kiedys powie mi swoje zdanie.
Mimo, ze jestem zla i jest mi przykro bardzo, tesknie i nie rozumiem, to tez sie martwie. BO mam wrazneie, ze on znow mial jkiegos dola, wszystko wsazywalo na to , ze jego wiele przerasta rzeczy pza nami, i moz eprzed wyjazdem sie przestraszy, bo ra zmi powiedzial, ze strasznie chce wyjechac i spedzicz czas rozmwaiac patrzec w oczy ale boi sie tez ze bedzi emial dolujace myslenie. Badz ze mi sie nie soodba, bo tz ciage mowil jak zle teraz wyglada!  Nie bylo wczensiej zadnych znakow, wrecz jak mowie on bardzo wybiegal w przyszlosc...a tu w ciagu kilku godzin taka zmiana, bym mogla pomyslec ze inna ale to by wczensiej bylo cos nie tak... A wczorja napisalam wiaodmosc do niego , odczytal, ale nic...Wiadoosc nie byla z wyrzutami...normalna, bo jelsi to depresja to nie chcialam wyrzutow. I ze mam nadzieje, ze wszystko ok bo sie mimo wszystko martwie o niego. Czy mam zapomniec, czy jest jednak szansa, czy dac mu troche czasu?Czy powodem oze byc ze za duzo rzecyz go przytloczylo? Jest mlody.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Nikt nic ?

Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Czas edycji: 2017-10-31 o 06:34
Emotkak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując