|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
ja wróciłam, jeden przedmiot zaliczony i nie musze pisać jednego koła, a co do ciezszych kibelkowych spraw to własnie mi sie zachciało i to tak bede musiała posiedziec... im blizej końca ciąży tym mi lepiej sie załatwia choc bywaja dni bolu i ni chu chu nie daje rady nic sie wypróżnić
|