[amyz]

Napisane przez anekania

Dziewczyny może macie jakieś sposoby szukam w necie, ale jakoś mi nie idzie.
Jak sprać ze stanika plamy takie dezodorantowe?
Piore w pralce 30stopni, ale to nic nie daje, więcej nie puszczę.
Miskaa nie masz jakiegoś sposobu bo Ty masz milion staników jak dobrze pamiętam

ze staników to nie wiem bo mi się nie plamią tam, aleeee mój chłop wiecznie zaplamia koszule w ten sposób i jedyne co na to działa to:
1. natrzeć Vanishem i namoczyć w gorącej wodzie z Vanishem na kilkanaście minut
2. potrzeć mocno i znowu zostawić na kilkanaście mintu
3. Powtórzyć czynność 2 ze 3 razy
4. uprać w pralce z dodatkiem Vanisha czy innego odplamiacza

ale to jest wersja hard na plamy z deo Gilette który jest jakiś atomowy i papra jak nie wiem co i niczym sie tego dziadostwa uprać nie da. Mało tego ciuchy się robią takie "sztywne" w tym miejscu no masakra. A chłop nie będzie innego deo używał bo w tym jest zakochany i jakbym się akurat nie napatoczyla to by się z nim ożenił pewnie

noo pożaliłam się
generalnie na takie plamy Vanish polecam jak nie jest to deo Gilette to wystarczy pewnie czynność 1 i 4

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Aniia91

Miska!!!! kupujesz?

Napisane przez Oktawiaaa

Teściowa zachwalała to mydełko, że nie ma plamy, która by nie zeszła.
No a mi nie sprała się mimo wszystko plama z rosołu na obrusie

mam mydełko odplamiające jakieś i mi to dziala tylko na takie plamy co i tak by proszek w pralce doprał. chyba że ja coś źle robię