Tak, potrafi spokojnie doradzić. Na 1 wizycie posadził mnie wpierw przed lustrem: To negocjujemy
spytał o moje oczekiwania, i zasugerował co by chciał zrobić.
Na początku jest trochę zachowawczy, ale jak pozna klientkę, to potrafi zaszaleć
Ja w zasadzie oddaję się już w jego ręce, robi co chce
Nie mam zdjęcia typowo "po wizycie", nie farbuję włosów, tylko strzygę.
Mam natomiast koleżankę, która wychodziła od niego z fioletowymi, wiśniowymi, pomarańczowymi... i za każdym razem wyglądała fajnie.
Ewentualne korekty (na te ok 10 lat skorzystałam 2 razy) robi za darmo.