Carolina Herrera Good Girl które dostałam na urodziny od Tz

i La vie Est Belle. Z tym że to są dość hmm ciezkie-slodkie zapachy.
Herrere bardzo lubię, Tz trafił idealnie

mogłabym na okrągło ich używać ale na co dzień mi szkoda

sa bardzo trwałe. Miałam jeszcze w komplecie krem do ciała i wystarczy tylko nim się posmarować a i tak zapach jest intensywny.
A z La vie Est Belle tworzymy burzliwy związek

uwielbiam ten zapach ale są momenty że mnie męczy i mi przeszkadza. Wtedy na trochę go odstawiam i znowu zakochuje się w nim tak że nie mogę wytrzymać.
Moją miłością są też avonowskie Little Gold Dress ale są bardzo nietrwałe

i je wycofali.
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka