2008-06-14, 17:12
|
#1412
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 419
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Napisane przez DYsia1111
Owszem, mądre, co nie znaczy, że muszę je brać do siebie. Podobnie jak Akane, stosowałam diety niskokaloryczne i przynosiły efekty w postaci utraty wagi, bez negatywnych skutków. Tylko potem przez własne niedbalsto i złe nawyki wracałam do wcześniejszej wagi.
A ta dieta uczy mnie dyscypliny, nie mogę zjeść niczego spoza "listy" i nie sądzę, by było to coś złego. Posiłki są smaczne i moim zdaniem zawierają potrzebne składniki: przecież mięso i ryby to białko, w warzywach i owocach są jakieś witaminy i węglowodany, właściwa woda minerala ma odpowiednie minerały, a kawę jak dotąd piłam bez cukru, a teraz mogę sobie pozwolić na luksus jednej łyżeczki.
Nie wiem więc, skąd te wszystkie nagatywne zdania na temat tej akurat diety.
|
Bez przesady...chyba nie chcesz nas przekonać o tym, że w tych kilku listkach sałaty, jednej marchewce i ewentualnym pomidorze jest całe spektrum witamin... Bez dyskusji - ta "dieta"jest skrajna i nie ma nic ze zdrowym odżywianiem pomimo tego, że jest poskładana z produktów zdrowych. I co z tego, że tylko 13dni jak dalsze dwa, trzy tygodnie musisz się piekielnie ograniczać w tym co jesz żeby nie przytyć, bo metabolizm na minimum.
A DIETA ma oznaczać spożywanie pokarmów dobrze zbilansowanych i obcinanie kalorii na tyle na ile to jest absolutnie niezbędne - jeśli chudnie się na 2000kcal to jeść nawet te 2000kcal a nie jeść tyle, że organizm działa na trybie głodówkowym i po "diecie"masz ochotę zjeść co tylko ci w drodze stanie.
Tyle z mojej strony...i przepraszam za wywód, ale to stwierdzenie o zdrowości kopenhaskiej po prostu mnie z krzesła podniosło...
|
|
|