Nie uważam, że posiadanie przyrodniego rodzeństwa to nienormalna rodzina, nie oburzaj się tak już!
Nietolerancyjne społeczeństwo niestety tak uważa i to jest oczywiście przykre, chyba zgodzisz się ze mną że tak jest? Szczególnie w małych miejscowościach.
Dlatego napisałam, swoje przypuszczenia, że autorka zapewne chce chronić swoje dziecko i zapewnić mu normalną rodzinę - tradycyjną - zgodną z normami etycznymi itp. Nienormalność, to coś odbiegające od normy, dlatego
niektórzy mogą właśnie tak uważać o nietradycyjnym modelu rodziny.
Nie mi to oceniać.
Powtarzam również, że to co napisałam to tylko moje przypuszczenia, pozwalające zrozumieć drugiego człowieka, który ma prawo do innych poglądów.
Staram się JEDYNIE zrozumieć autorkę oraz jej nie krytykować.
Życie tak się czasem zaskakująco układa, że dotyka nas to, co same niegdyś krytykowałyśmy.
A co do dzieci, moja droga! Nie mam dzieci, autorka również JESZCZE NIE MA, więc nie wie o tym, że dzieciaki mają elastyczne umysły - ale masz absolutną rację

może warto autorkę uświadomić oraz dodać otuchy?