[Maja_8787]

Witam

W odpowiedzi na Twoje pytanie uważam, że nie powinno się podchodzić do tego bardzo schematycznie. Jak jest cykl 28 dniowy to ok 14 dnia będzie owulacja, dodajemy i odejmujemy dwa dni i to twój czas, kiedy jesteś płodna i współżyć tylko przez te 5 dni. Niektóre pary w te "dni płodne" kochają się kilka razy w ciągu doby. Moja kuzynka tak robiła. Z mężem po 5 razy na dobę współżyli. I ciągle nic i nic i nic. A zaproponowałam jej moją metodę i po miesiącu w ciąży była...

Na początek opowiem Ci moją historię. Kiedy z mężem staraliśmy się o dziecko planowaliśmy córkę... i naczytałam się, żeby kochać się nie później niż 2 dni przed owulacją, w zalecanych do poczęcia córki pozycjach i jeszcze sprawdziłam kalendarzyk chiński, mąż i ja jedliśmy produkty, które "ułatwiają" spłodzenie dziewczynki itd... Dostosowaliśmy się do wszystkich tych zaleceń. Zaszłam w ciąże za 1 razem i........urodziłam ślicznego zdrowego chłopca

Przy drugiej ciąży nie byłam już taka naiwna i zostawiłam kwestię płci dziecka matce naturze. Ja kochałam się z mężem co drugi dzionek. Przez kilka dni menstruacji post dla męża, a potem co 2 dni w naszych ulubionych pozycjach i od razu się udało! Mam córcię

Przede wszystkim powinnaś się zrelaksować. Nie podchodzić do zajścia w ciążę bardzo instrumentalnie. Nie liczyć tych dni płodnych i kochać się tylko wtedy, nie nie. Polecam Ci moją metodę. Po skończonej miesiączce co 2 dni "najprzyjemniejsza forma aktywności fizycznej". A i jeszcze jedno - kiedy starałam się o dziecko koleżanka poleciła mi pić siemię lniane i jeść owoce goji. Ponoć to dobrze na płodność działa, ale podchodzę do tego z dystansem.

Trzymam kciuki, żeby Wam się udało