[Gothic_Daisy]

Napisane przez Etolie

Jeśli myślisz o Lancome to nie polecam Hypnose onyx. tusz sam w sobie jest rewelacyjny ale obciąża rzęsy - i właśnie dlatego zaczęłam się rozglądać za zalotką

Ja z kolei polecam
Ale ja lubię mocno podkreślone oczy - zresztą daję ten Hypnose na bazę i jest super - wielkie, długie i grube rzęsiska

Napisane przez Layla79

co do Lancome, wiele osób nabyło nowy Onyx, ale jakoś zachwytów nie było i pojawiły się na kramiku. Tusze Lancome mimo, że dobre jakościowo, u mnie np. wysychały po 1 m-cu, max 1,5. Z tego, co piszesz, wydaje mi się, że powinien Ci podejść najnowszy tusz Chanel, który jest na kwc. wszystkie tusze chanel charakteryzują się tym, że nie obciążają rzęs, są bardzo delikatne, ładnie rozdzielają rzęsy i efekt jest raczej naturalny, bez mega pogrubienia. Z Clinique wiele osób chwali HI.

Mój Onyx jeszcze nie wysechł
Zgadzam się, że tusze Chanel są delikatnie i dają naturalny efekt.
HI u mnie też dawał zbyt naturalny efekt i dlatego też mi się nie podoba.

Napisane przez Layla79

wiesz, co , mi się spodobało, że on normalnie wygląda na ciemny, czarny tusz i tylko w świetle, słońcu widać opalizację na głęboki fiolet, także efekt jest szlachetny. tylko problem w tym, że to tusz faux cils, który Tobie chyba nie podszedł zanadto.

No za bardzo nie podszedł, to fakt, ale i tak jest wg mnie o niebo lepszy od tuszów Chanel czy Clinique, więc niewykluczone, że jak mi podpasi kolorek, to się skuszę