2008-06-18, 08:44
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Praca w górnictwie
Cytat:
Napisane przez paula78
zgadzam sie ,praca niebezpieczna,przerazajac a jednak obecnie ma sie wybor kopalnia lub inna praca i niech mi nikt nie probuje udowodnic ze jest inaczej.
nie ma przymusu kontynuacji tradycji .
|
Przymusu nigdy nie było. Tak samo jak dziecko, którego rodzina od pokoleń była rybakami nie musi zostac rybakiem. Tak samo jak jak dziecko lekarzy nie musi zostać lekarzem. Ale czasem i samo dziecko chce tego i rodzice lekko popychają... Róznie bywa.
Wybór mamy zawsze i we wszytskich sprawach, dla niekórych wybór jest mniejszy i to niezaleznie od tego czy dotyczy wyboru pracy czy żony.
Oczywiście, że nad morzem i w okolicach "wodnych" najbardziej będzie zawsze popularny zawód rybaka a na Śląsku- górnika. To, gdzie człowiek mieszka takze determinuje wybór zawodu. A i kasa ma tez wpływ na nasze decyzje. Górnik bardzo źle nie zarabia, lekarz czy prawnik, jak już pokonczą szkoły i rodzina pomoze, to tez się źle nie ma...
Świadomie czy nie, ale czasem wybieramy zawód nie taki jaki nam najbardziej odpowiada ale taki jaki odpowiada naszym rodzicom albo naszej kieszeni 
Cytat:
Napisane przez paula78
to chyba normalna sprawa pozegnania nie tylko w rodzinach górnikow.
inna sprawa ze taka kobieta ma ta świadomość ze moze to byc ostatni raz chcoiaz mysle tez ze po kilku latach przestaje sie o tym myslec ,czlowiek sie przyzwyczaja.
|
Nie, nie przyzwyczaja. Bo wypadki na kopalni przytrafiają się codziennie. Oczywiscie nie śmiertelne, nie takie o których trąbi sie w mediach. Ale nie każdy wie, że codziennie z kopalni wychodzi jakis górnik z (co najmniej) zmiażdżonym bądz wybitym palcem. To nawet nie jest wypadek, ale norma. Codzienność. Do której jednak nie da się przyzwyczaić.
Tak samo jak (myslę) zony rybaków czy marynarzy nigdy do końca nie przyzwyczajaja się do tego, że maż pracuje w takim a nie innym miejscu. I górnik i rybak pracują w miejscu gdzie wszytsko może się zdarzyć, jak natura się zbuntuje to oni mogą się tylko pomodlić.
Kiedy żegnam swojego meża codziennie, to jakos nie mam obaw, że komputer mu cos uszkodzi
A wiecie, że przytulenie się rano, przed pójściem do pracy, do kochanej osoby chroni nas przed zawałem serca? Udowodnione podobno naukowo 
Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2008-06-18 o 09:08
Powód: lit
|
|
|