2008-06-21, 20:38
|
#131
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa
mam pytanie dziewczyny. czy gdybyscie poznaly chlopaka i mialybyscie wrazenie, ze moze z tego wyniknac cos w miare trwalego, to powiedzialybyscie mu o tym ze leczycie sie u psychiatry? czy lepiej to powiedziec od razu, czy dopiero po jakims czasie? wiem, ze ludzie niestety roznie na to reaguja i czesto uprzedzaja sie do takich osob, a nawet sie ich boja  Tak jakbym ja z moja nerwica byla jakims groznym psychopata... 
No ale przed chlopakiem nie da sie tego wiecznie ukrywac przeciez...
co wy byscie zrobily?
|
szczerze? ja tez bym sie bala powiedziec,bo nie znalabym reakvji...spoleczenstwo jest strasznie zacofane pod tym wzgledem i jak nemezja napisala,na slowo psychiatra reagują--> lub ... Wiadomo o co chodzi.. Ja swojemu nie od razu powiedzialam... dopiero gdy sie lepiej poznalismy,gdy poczulam w nim oparcie i wiedzialam,ze moge mu zaufac,bo kocha mnie taka jaka jestem i mnie nie odrzuci ze wzgledu na jakakolwiek chorobe ... Wiec nie musisz mu mowic od razu...powiesz gdy poczujesz,ze na pewno chcesz to zrobic i bedziesz jego pewna...ze to przyjmie i zaakceptuje.. Zeby sie komus zwierzyc i otworzyc trzeba mu najpierw zaufac,poznac go "dogłębnie",ze tak powiem...
|
|
|