[irresponsible]

Cześć dziewczyny. Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek będę musiała zadać takie pytanie, a jednak. Jestem dziewicą, ale sporo czytałam nt antykoncepcji i wszystkiego, co z tym związane. Wczoraj zostałam u tż na noc no i zrobiło się gorąco, generalnie jak zwykle tylko petting, ale nawet nie wiem jak to wyszło, że włożył mi członka dosłownie na sekundę do pochwy. Wytrysku nie było, ale wiadomo – preejakulat. No i tu zaczyna się problem, bo wiadomo, teoretycznie dużo się wie, ale jak przychodzi co do czego, plus stres, to potem wychodzi panika. Jestem w pełni świadoma, że odpowiedzialne to nie było i w ogóle nie powinno mieć miejsca, ale teraz już nic nie zrobię. W przyszłości, najprawdopodobniej niedługiej, mamy zamiar zabezpieczać się tabletkami. No ale chciałabym, żeby ktoś obiektywnie ocenił sytuację, bo nie chcę się niepotrzebnie denerwować, zwłaszcza, że ciężka sesja przede mną. Ostatni okres zaczął się 7czerwca, cykle mam nieregularne. Mam 20 lat, młodą mamą zostać bym nie chciała, ewentualną tabletkę PO wg moich obliczeń mogłabym wziąć do poniedziałkowego wieczoru, oczywiście zrobiłabym to jak najwcześniej gdyby była taka potrzeba, no ale właśnie czy jest sens? Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam