Witaj Lulumo! Rozgość się u nas na dłużej

My się bardzo wspieramy i rozumiemy tutaj, pod każdym względem, nie tylko wyprawowym
Taaaak!
Selina

Szybko realizują?
O właśnie! Ja mam pewną wątpliwość i chciałam z Wami przedyskutować czy przesadzam czy ktoś też tak ma. Otóż mnie bardzo krępuje, jeśli kobieta przy mnie karmi. No poprostu nie wiem, co mam wtedy z oczami zrobić

Czy odwracać wzrok, czy patrzeć. Zwykle udaję, że nic się nie dzieje, ale czuje skrępowanie. I nie ważne czy to jest bliższa czy dalsza siostra czy koleżanka.
Rozmawiałam przed chwilą o tym z mężem, czy on też się tak czuje w obecności karmiącej kobiety (np. tydzień temu byliśmy u mojej koleżanki, ona bez skrępowania karmiła w obecności mojej i jego). Odpowiedział mi dość zaskakująco dla mnie - "hmm... sam nie wiem. Nie, chyba nie krępuje się".
Jeszcze zanim zaszłam w ciążę założyłam, że na pewno nie będę karmiła w obecności gości nas odwiedzających i znajomych. Jedynie w obecności męża i MOJEJ (

) mamy. Dla komfortu swojego ale też innych.
Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu, być może te odczucia mi się zmienią i przyzwyczaję się, że to naturalne i nie będę myślała o tym czy ktoś patrzy tylko bach cyca z pod bluzki

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------
Tak

Już je odnalazłam i dodałam do zakładek
