2008-06-22, 20:19
|
#443
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
U mnie kapiel wyglądała tak że Kamila siedziała na jednym końcu wanny a Emilka miała gąbke do kąpieli ułożona w drugim końcu wanny. Pilnowac tez oczywiście trzeba. a oczy to najlepiej miec na około głowy a i tak będzie mało ( juz samo za siebie mówi to ze mi Emilka psa po domu z nożem dł jakis 18 cm ganiała - malo zawału nie dostałam). Po kąpieli to tak : najpierw Emilka w piżamke i do nosidełka, potem Kamila do piżamki. Wołałam TZa i on brał Kamile do ich pokoiczku gdzie sie juz uczyła swojego pierszego paciorka ( ach jaka dumna z tego byłam mówiła : choć Bozinko ze mna spac żeby rano zdrowo wstac) a Emilka jak sie nacycyła to tez do niej dołączała.
Dzis np to mi obie jeszcze szaleją jak pijane zające bo za długo Emilka mi spała, a z kolei Kamila spała a nie powinna .
Tez mam ostatnio doły. Wkurza mnie ze nie wyrabiam. Rano codziennie biegne do moich dziadków na dół. najpierw dziadka wykąpać i ubrac, potem babcię do łązienki zaprowadzić, potem im śniadanie i zestaw farmakologii, potem biegiem do góry dziewczynki ubrac i nakarmic, potem wkoncu ja mycie i sniadanie, a potem do maszyny.
I tak człowiek szyje do południa, robi obiad, karmi wszystkich, kładzie małą spac i siada do maszyny
A ja sie pytam gdzie tu czas na inne rzeczy?? Kiedy zabawa z małymi??
Albo chociaż kiedy czas na prasowanko?? musze obroty zwiększyc i tyle bo w brudzie zarosne
|
|
|