Dot.: tipsy a obgryzanie paznokci
Miałam w sumie 6 klientek z potwornie poobgryzanymi pazurami - wszystkie pastwiły się nad nimi "od zawsze" stad płytki paznokci były w stanie opłakanym... Ale odkąd zrobiły sobie żelki problem praktycznie przestał istnieć- owszem, wiem ,ze na poczatku troche jeszcze skubały tipsy ale stopniowo coraz mniej...Teraz 2 z nich postanowiły zdjąc tipsy i sprobować "zyć normalnie" -bez obgryzania - i na razie wytrzymują!! Podobno wczesniej probowały juz wszytskiego-specjalnych kremów, zeli itd ale nie pomagało nic.
Dlatego moge z czystym sumieniem polecic przedłużenie paznokci gdyż (oprocz wizyty u psychiatry) jest to moim zdaniem metoda najskutecznejsza!! Poza tym aspekt psychologiczny...szkoda zjadać coś na co wydało się kasę
|