Dot.: Co robić? Postawić sprawę na ostrzu noża?
Ja się nie dziwię, że autorka się dziwi Ja bym się też dziwiła i zaczęła być trochę podejrzliwa, że pan coś ukrywa (np. wcale nie ma rozwodu i nadal mieszka z tą żoną).
Jak nie chce jeszcze zapoznawać jej z dziećmi (zrozumiałe), to może ją przecież zaprosić jak ich nie będzie.
|