[aaneczka]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczyny! kulbit, dobrze, że czujesz się już trochę lepiej - czyli idzie ku dobremu. aaneczka, jak samopoczucie? Tav, a Tobie nikt nie może zrobić kakao? U mnie kuchnia zaczyna powoli swoje życie - rzeczy z kartonów prawie pochowane, a te, które stały w pokojach na wierzchu, sa sukcesywnie myte i wkładane do szafek. To straszne logistyczne przedsięwzięcie bo kuchnia mała i trzeba jakoś z głową wszystko porozmieszczać, ale czy się wszystko zmieści?....

Moje samopoczucie... , hmmm... rozumiem, że pytasz o piątkowe wydarzenia. Psychicznie już w miarę ok, ale jeszcze nie postanowiłam co zrobię...

Napisane przez kulbit

Widzę Malinko że doprowadzania kuchni do ładu ciąg dalszy Chyba fajne jest takie szykowanie dopieszczanie własnego gniazdka prawda?
Ja też korzystając z okazji, że i tak musze siedzieć w domku postanowiłam zrobić wreście porządek w szafie z ubraniami Dzięki temu "odnalazłam" parę ubrań o których już całkiem zapomniałam I okazało się, ze jedne letnie spodnie, które kiedyś nosiłam i bardzo lubiłam znów są na mnie dobre!!! A 2 lata z rzedu na d.. mi nie wchodziły

Ha ha, ja jak ostatnio zrobiłam porządki w szafie znalazłam fajny top, którego ani razu nie miałam na sobie, a kupiłam go w zeszłym roku . Tak jakoś przepadł na długo w czeluściach szafy...

Napisane przez Taverney

Malinku Drogi niestety, ale nikt mi kakao nie zrobi... W domu dziś jestem zupełnie sama, nie licząc psa. I nawet wychodzić dalej niż na spacer mi się nie chciało.