Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Wszyscy boimy się cierpienia i nie chcemy go...
Wydaje mi się jednak, że patrząc długoterminowo, pomimo tego że jest to tak bolesne, to urodzenie dziecka, nawet chorego, i możliwość pożegnania się z nim jest dla kobiety (i całej rodziny), pomimo wszystko, korzystniejsza...
Ja wiem, że to co piszę nie jest popularne... ale gdy stoimy przed wyborem... to wydaje się, że im szybciej tym lepiej... dla nas, dla dziecka... a potem okazuje się, że to guzik prawda... że ten ból dopada nas i nie chce odejść...
Kobiety po aborcji cierpią... i nawet nie mają komu o tym powiedzieć... bo przecież dokonały wyboru... niby dobrego... a dopiero potem okazuje się, że nie... i zostają same, ze swoim cierpieniem
Edytowane przez blanaka
Czas edycji: 2018-01-12 o 19:19
Powód: błąd
|