[alraune]

Oki - dzięki za rady i w ogóle to juz jestem buraczkowa z powodu tych komplementów - co prawda dobrze, że dziś się nie zdążyłam przychylić do pomysłu z tuszowaniem dolnych rzes bo bym wyglądała jak księżniczka-ksero - najpierw deszcz a później bliskie spotkanie 3 stopnia z kontrolą biletów 42 zł do tyłu - i po makijażu ani śladu - poza tym mam problem z tuszowaniem rzęs - są bardzo krótkie, rzadziutkie i cieniutkie i jak nie ma większego wyjścia to rezygnuję z maziania dolnych - możecie poradzić co do sposobu malowania tych pypciów??
A co koloru błyszczyka to wina aparatu - juz i tak próbowałam wyregulować balans bieli i cały czas wszystko i tak mam jakiś taki błekitny, albo rózowy poblask grrr - błyszczyk jest w odcieniu takiego morelowego beżu, czego zupełnie nie widać... Grzywkę narazie zapuszczam - ale generalnie raczej spotykam się z opiniami, że powinna być krótsza, bo mam małą twarz i jak miałam taką do brwi to mnie całą zasłaniało A różu narazie szukam - bo nic w domu jakoś mi nie pasuje, poza tym z mojej suchej gęby sie osypuje - dlatego myślę, o tym, żeby zdobyć jakiś w kremie- bo dość solidnie potraktowałam policzki kulkami Avonowymi i po 5 minutach ani śladu.... Jeśli zdążę to może wkleję wersję "poprawioną"....