2005-10-10, 22:09
|
#22
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja też jestem psiarą i kiedyś źle na tym skoncze bo mnie jeszcze jakis piesek ugryzie pomimo całego serca jakie im wszystkim okazuję zauważcie tak jest najczęsciejwszystkie te psy albo błąkają się same <wina właściciela> ofiara jest podpita < na większość psów dziala to jak płachta na byka>, albo po prostu właściciel bił psa czy czoś dla mnie zawsze wlasciciel jest winny, mam u cioci takie dwa psy jeden spokojny ale drugi to wielki kundel który lata na wolności, psy są strasznie rozpuszcone no ale cóz i tam mieszka taki koleś który trochę jest z nim coś nie tak i mi mama często opowiada ze on to jak sie czasem wkurzy na Burka to go kopnie, ja bez wahania mówię że jak go kiedyś pogryzie < a znając Burka jego wielkość i siłe, poznałam to gdy z radości na mnie skakał> to by spokojnie zagryzł go na smierc, najgorzej jest jak się kupi psa i potem wyrzuci, pies sie błąka, smutny glodny a wtedy wiadomo co się może stać to naprawde zależy od własciciela, ja chcę mieć w przyszlosci psa, myslalam nad takim większym bo lubie duże ale nie kupię go jesli nie bede miała duzo przestrzeni i czasu bo to bez sensu pies tylko się będzie męczył a to przecież nie o to chodzi i też jestem jak najbardziej za smyczą to już na pewno ale i kaganiec mile widziany, i nie rozumiem ludzi którzy zwalają wszystko na rasę, z ratlerka można zrobić zabijake haha własnie to sobie wyobrazilam , a z dobermana potulnego baranka
__________________
Życie jest piękne. Nareszcie w Niemczech 
|
|
|