Dot.: Wspólne mieszkanie - finanse
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;80711956]1. Uwazam ze urlop spedza sie wspolnie. Jak nie ma kasy to jedzie sie pod namiot a nie za granice.
2. Nie wiem po co byc sluzaca wlasnego faceta
3. Facet na to wszystko pozwala wiec jest burakiem
4. Facet sie niezle ustawil. Wszystko dostaje nie dajac nic kompletnie od siebie.
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
idealnie to podsumowałaś 
---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------
Cytat:
Napisane przez _cereza
Dlaczego Cię dziwi, że nie wiem ile partner zarabia? Brak tej wiedzy mi nie przeszkadza. On nie wie ile ja zarabiam.
Sprzątam, piorę, gotuję - w nawiązaniu do podobnego tematu [emoji6]
Odnoście urlopu - chciałam nakreślić sytuację.
Chcę poznać Wasze zdanie na temat podziału finansów, w sytuacji gdy to kobieta więcej wydaje na dom niż mężczyzna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
skoro jesteście razem, mieszkacie razem to finanse nie powinny być żadną tajemnicą.
Co do urlopu, naprawdę dziwne to że wyjeżdża sam, a Ty się na to zgadzasz. Jak grzeczna dziewczynka.
no to nasze zdanie już znasz.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
|