Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5
Ja tez jestem zmarzluchem, dla mnie 18-19 stopni to masakra. Lubię jak jest w domu te 22-23, ale wtedy dzieciakom za ciepło. Trzymamy te 20-21 i biegają na krótki rękaw a ja w dresie :p
Madziara u mnie podobnie, jak ubieram grubiej to zaraz maja katar.
Ogólnie to ze starsza już nie nam problemu, bo jak zaczyna marznąć to przyjdzie sobie po coś do ubrania. Młodsza musze pilnować. Aż jestem ciekawa czy 3 tez będzie z tych ciepłych dzieci.
|