[effciaa16]

Napisane przez DJ Guciek

Pani powinna zrozumieć jaki bieg sytuacja przybrała, rozumiem, że nie masz możliwości trzymania ich u siebie na ten czas, prawda? Gdzie one się tak normalnie znajdują? Dzieciaki są okropne - co ja się nieraz nasłucham co robią z biednymi zwierzętami, to mam ochotę zabić normalnie. Ostatnio jakiś warszawski palant bestialsko moją sukę zamordował, a ciało wyrzucił (tak, wyrzucił, jak śmiecia jakiegoś) do lasu :[ Policja bezradna - nie ma świadków, wrrr. Jakby dowodów mieli mało, wszystko mam na kompie, zdjęcia z jego działki etc.?!

M A S A K R A! Własnoręcznie takiego bym @$@%@%@$%@!!!!!!!!!!!!!!! !!!! wrrrrr
Byłam o 8 do maleństw i jest tylko jeden Ja już nie mam sił, gdzie one są ??!!Został tylko jeden. Kotki są u księdza tam u niego na podwórku, zaczęłam się nimi opiekować, dokarmiać, zajęłam się nimi zdrowotnie i teraz dwa mi zginęły ;(
;( ;( załamka...

niestety nie mogę ich wziąć do siebie, gdyż mam już 2 swoje kotki + psa. I tak już mam małe problemy z dokarmianiem tych kotów. Tam jest ich 7. Teraz to nie wiem jak będzie, jak ich nie ma

Napisane przez Slodka_Marzycielka

Może mi ktoś wytłumaczyć bo sie zastanawiam dlaczego chłopak nazywacie tż?

towarzysz życia

A ja miałam dzisiaj nie wchodzić do komputera, ale mam to w nosie! I tak jestem zdołowana i co będę siedziała sama? Rano poszłam zaprowadzić siostrę na autobus Fajnie 4 dni jej nie będzie W ogóle od rana i taki dół! Chyba powinnam zacząć czytać jakąś lekturę. ;/