Wątek
:
Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Podgląd pojedynczej wiadomości
2008-07-03, 16:08
#
2015
Synta
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
U nas też duszno i nie ma czym oddychać
A w kuchni to już wogóle.... trzeba było lody na obiad zaserwować a nie w gotowanie się bawić
Ale już kończę gotowanie. Na obiadek młode ziemniaczki, pieczone udeczka, mizeria i młoda marcheweczka duszona z masełeczkiem i zielonym groszkiem (wsio z własnego ogródka.... oprócz masełeczka oczywiście...)
Wczoraj byliśmy z Mareczkiem na przejażdżce rowerowej (dla mnie to była również kolacja
). Zrobiliśmy tylko albo aż 10 km. Suuuper sprawa. Po całym dniu spędzonym w domu z dwojgiem rozbrykanych dzieciaków taka przejażdżka polnymi drogami między pachnącymi zbożami to raj na ziemi. Dzisiaj powtórka z rozrywki
. Jedyny minus to meszki, wszędzie ich pełno, jak się w domu przebierałam to nawet pod biustonoszem dwie siedziały
zboczuchy jedne
Piterkowi wychodzą 2 górne dwójki na raz więc wiecie co ja teraz mam
Dobrze, że Paula z dnia na dzień coraz mniej "lamparcia". Aby tylko Piotrus nie przejął pałeczki....
Ochoooo, czuję marchewkę..... MOJA MARCHEWKAAAAAAAAAAAAAA !!!!!
Buziaki
__________________
Paulinka
Piotruś
Synta
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do Synta
Znajdź więcej postów Synta