2008-07-04, 19:01
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
|
Rodzice nie lubią mojego TŻ...
Witam Was drogie Wizażanki!
Chcialam wiedzieć czy może któraś z Was miała podobną sytuację i jak sobie z tym radziłyście.
Otóż z moim TŻ byłam 1,5 roku. Roznie to bylo, jak zawsze poczatki wspaniale potem troche sie psulo, czesciej klotnie, rozstawalismy sie 2 razy ale zawsze po bardzo krotkim czasie wracalismy do siebie. Moi rodzice nigdy nie przepadali za moim TŻ, a to dlatego że rzadko daje mi prezenty (od okazji zawsze, co prawda rzadko dostaje kwiatki itp tak bez okazji ale dostaje, poza tym TZ zawsze placi gdy gdzies wychodzimy co sie zdarzalo bardzo czesto), że spotykamy sie czasem na miescie a nie przychodzi po mnie do domu (zdarzylo sie kilka razy) , że sobote czy niedziele czasem spedzam bez niego bo on pracuje lub jedzie do rodziny. Teraz tez rozstalismy sie z TŻ ale caly czas utrzymywalismy kontakt. Postanowilismy dac sobie jeszcze szanse i wszystko bylo by ok gdyby nie rodzice. Ciagle mieszaja sie w ten zwiazek. Maja pretensje ze np wychodze do TZ na parking przed moim blokiem gdy jest samochodem a on nie przyjdzie po mnie, ze nie widujemy sie codziennie (dzieli nas ok 100km i TZ pracuje w innym miescie), ze jestem na kazde jego zawolanie (spotykamy sie tylko jak przyjezdza czyli jak on ma czas a nie ja). Nie wiem jak mam sobie z tym radzic... Chce byc z nim jestem szczesliwa ale gdy slysze te ciagle pretensje rodzicow od razu diametralnie zmienia mi sie nastroj. Nawet o glupoty potrafią się przyczepic. Gdy TŻ ma przyjsc do mnie czuje jakis dziwny lek...
Nie wiem co mam zrobic i jak przekonac rodzicow. TŻ nie wie o tym ale domysla sie ze rodzice sa sceptycznie do niego nastawieni i sam chce zdobyc ich zaufanie i przychylnosc. Jak to zrobic??
Z gory dziekuje za pomoc
|
|
|