Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Związek bez przyszłości.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-02-03, 09:00   #25
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Związek bez przyszłości.

Cytat:
Napisane przez wejherka1234 Pokaż wiadomość
Olcia - ja studiuję dziennie więc rodzice mi pomagają, poza tym w każde wakacje brałam jakieś dorywcze prace jak tylko mogłam. On studiuję zaocznie i pracuje więc to jest chyba inna sytuacja bo studia zaoczne ze studiami dziennymi mają mało wspólnego. Pracowałam przez rok czasu na pół etatu w weekendy ale mam dość wymagający kierunek także musiałam zrezygnować.

Czy widze w nim same złe rzeczy? Myślę że nie, na pewno spędza mi się dobrze z nim czas, lubię jego towarzystwo i dobrze się dogadujemy, jest nam również świetnie w łóżku. Nie napisałam tego bo to nic nie wnosi do tematu i nie zmienia faktu, że ostatnio nie czuję się komfortowo w związku i mam coraz więcej wątpliwości.

Yoona - moim zdaniem powinien się bardziej postarać. Popytać po znajomych poszukać lepszej pracy. On wszystko robi na 50% możliwości i tłumaczy się zmęczeniem. On studiuje zaocznie a pracuje na pełen etat - to inna sytuacja niż studiowanie dzienne, gdzie mało kto chce cię przyjąć ze względu na kolidowanie pracy ze szkołą. Samochodu nie mam ani kawalerki, mieszkam w akademiku ale moja sytuacja jest zupełnie inna. Studiuję dość wymagający kierunek i pochłaniający mi większość czasu. W dodatku należę do różnych organizacji studenckich. Po studiach będę mieć szansę na bardzo dobrą prace. Mi samochód szczerze mówiąc nie jest potrzebny ale facet bez samochodu w jego wieku to trochę obciach. Większość ma chociażby jakiegoś grata w gazie za kilka tysięcy, nie mówię że ma mieć nówkę z salonu.

Adrianna_8 Sporo facetów dobrze sobie radzi na studiach. Owszem zdarzają się faceci, którym się nie przelewa ale nie spotykam często takich. Zazwyczaj widzę, że faceci kombinują albo wyjeżdżają zagranice albo łapią się na jakieś staże albo robią karierę. Teraz w młodym wieku naprawdę sporo osób dobrze zarabia.

Chłopak mojej najlepszej koleżanki - studiował informatykę, jeszcze w czasie studiów zaczął staż jako bodajże informatyk czy coś pokrewnego - ogólnie branża IT. Nie wiem ile zarabia ale jest w podobnym wieku co mój chłopak a powodzi mu się naprawdę nieźle. Wynajmują razem ładne, spore mieszkanie, 2 razy w roku jeżdżą zagranice, chwaliła mi się, że daje jej kosztowne prezenty.

Jeszcze inny kolega - jest przedstawicielem handlowym również całkiem mu się powodzi, znam jeszcze trenera personalnego, który ma kilkanaście tysięcy fanów na portalach społecznościowych.
Mogłabym tak wymieniać ale naprawdę mało znam facetów, którzy slabo sobie radzą na studiach. Może to po prostu kwestia otoczenia i znajomych? Sama nie wiem. Praktycznie wszędzie widzę, że faceci sobie jakąś radzą.

Wiem że to brzydko brzmi ale nie jestem pustą materialistką. Po prostu chciałabym aby mój facet był ambitny, miał marzenia i potencjał na bycie kimś w przyszłości. U mojego faceta tego nie widzę potencjału ani możliwości. Moja sytuacja finansowa po ukończeniu studiów może się drastycznie zmienić a jestem w tym wieku, że powoli myślę o poważnym związku, ślubie. W planach dzieci za parę lat a z obecnym partnerem - nie widzę tego. Byłby świetnym ojcem ale wątpię aby był w stanie utrzymać rodzinę i zapewnić bezpieczeństwo.
Jesteś materialistka. Zostaw twgo chlopaka i poszukaj kogos kasiastego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Jeżeli zarabia 2000 zł, bo piszesz, że płaci za coś 800 zł i jeszcze za coś 700 zł i zostaje mu 500 zł, to nie jest jeszcze tak źle na faceta w tym wieku, który jest jeszcze na studiach. No i nie jest to najnowsza krajowa, bo ta wynosi około 1500 zł, sprawdzałam i dowiadywałam się, gdy właśnie taką oferowali, właśnie to było tyle i to niedawno, bo w styczniu i była to umowa o pracę, więc nie mogliby oszukać i dać mniej niż wynosi najniższa krajowa. No ale rozumiem źle się czujesz z tym, że nie wychodzicie itp. On nie zdał na studiach jednego roku? Jak tak to trudne, zwłaszcza na zaocznych. Nie przejmowałabym się za to tym, że inni w Waszym wieku mają mieszkania. To wcale nie jest tak dużo osób, sporo ludzi też jeszcze studiuje lub jest po studiach i nie ma jeszcze wtedy swojego mieszkania, czasem to trwa dłużej. Nie jest to nic złego. Jeżeli jednak Ty czujesz się w tym związku źle, to nie ma sensu. Skoro sama uważasz, że wielu jest takich facetów, to zerwij i szukaj takiego. No ale ciekawe czy tak wszystko Ci będzie w nim odpowiadać. Tak jak pisały dziewczyny on zarabia, a Ty nie, a do tego za parę lat może zarabiać jeszcze więcej. Nie wiadomo czy nie będzie zarabiał więcej od Ciebie, ale może tak być. Ciężko by teraz tyle zarabiał. Jeżeli patrzysz na niego tylko pod kątem finansowym i wolisz koncentrować się na tym co mają inni, to nie ma sensu. Teraz, gdy studiujesz wszystko wydaje Ci się łatwe, a dopiero jak będziesz już pracować to będziesz widzieć czy dana praca jest dla Ciebie czy nie.
Wlasnie. Ale sadze,ze to ten typ,ze jak samej jej sie uda znalezc prace za mniej niz zarabia jej facet to nie zmieni jej podejscia,bo przeciez to facet powinien miec mieszkanie,kupowac prezenty i zabierac na wycieczki,ona nie.musi,bo jest w innej sytuacji[emoji23]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując