Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią, część 52
Pewnie są i tacy, którzy by chcieli zbudować mur wokół granic Polski. Żeby inny nie wszedł.
Nie pamiętam PRL, ale pamiętam ubiegły wiek. I tak wydaje mi się, że w latach 1990. było inaczej. Panosząca się ksenofobia i rasizm to "dorobek" ostatnich kilkunastu lat, a czynników pewnie jest wiele. To też nie tak, że to wszystko obecny rząd, tylko trwające już jakiś czas miękkie przyzwolenie na nietolerancję. Na wulgarnie rasistowskie i antysemickie hasła na stadionach. Na ekstremę w parlamencie (nie, nie zaczęło się wcale od Winnickiego, już Giertych za czasów pierwszych rządów PiS wprowadził wszechpolaków na salony). Na dewastacje pomników, nienawistne graffiti, coraz śmielsze szukanie winny w innych. Kryzys migracyjny tylko dolał oliwy do ognia, ale już wtedy się porządnie paliło.
|